Jednak niekoniecznie musi to być jedyna przyczyna. W dieslu taki kolor nierzadko oznacza problem z zaworem EGR. Tu jednak musi dojść do sytuacji, że ubywa też płynu chłodniczego, ale nie przez uszkodzoną uszczelkę pod głowicą, lecz nieszczelności w chłodnicy EGR. Wtedy płyn miesza się ze spalinami i trafia do rury wydechowej. 5. Biały dym. Biały dym zwykle pojawia się, gdy w komorze nie ma wystarczającej ilości ciepła, aby spalić paliwo. Niespalone cząstki paliwa wydostają się z rury wydechowej w postaci dymu; zwykle towarzyszy mu intensywny zapach oleju napędowego. Drugim , ważnym powodem, że czarny dym z rury wydechowej wydobywa się podczas jazdy , szczególnie przy przyspieszaniu są, zabrudzone/wadliwe wtryskiwacze. Zanieczyszczenia w układzie dolotowym ograniczają dostarczenie odpowiedniej ilości powietrza. Poza tym zablokowane klapy wirowe , nie wytwarzają niezbędnego zawirowania strumienia Dymi z rury na czarno JTD. Nástroje témat. Verze pro tisk; Poslat na email 15-08-2010, 23:45 #21. Mocu. Navštívit profil Zobrazit příspěvky Soukromé zpráva Czarny dym: Olej, który ucieka z turbiny, może dostać się do komory spalania i generować czarny dym z rury wydechowej. Zwiększone zużycie paliwa, a także wzrost temperatury silnika. Jeśli wystąpił jakikolwiek z wyżej wymienionych objawów, należy niezwłocznie skontaktować się z profesjonalnym serwisem, aby usunąć usterkę. jumlah nol dari seratus juta sepuluh ribu satu rupiah. Najlepiej, gdy auto jedzie, a z rury wydechowej nie wydobywa się nic – a przynajmniej nic, co dałoby się zobaczyć gołym okiem. Ale nie zawsze jest tak dobrze… Jeśli zauważasz, że rura wydechowa dymi inaczej, niż zazwyczaj, przyjrzyj się, jak wygląda dym. W zależności od koloru i momentu pojawiania się, objaw ten może mieć różne przyczyny – od całkiem niegroźnych po całkiem kosztowne w skutkach! Co oznacza biały dym z rury wydechowej po odpaleniu Zacznijmy od tego, że biały dym może się wydobywać z rury na postoju albo podczas jazdy. Wielu młodych kierowców doznaje małego szoku, widząc, jak tuż po odpaleniu samochodu z rury wydechowej wydostaje się pokaźna chmura białego dymu. Na szczęście ten objaw należy właśnie do grupy niegroźnych i nie jest objawem żadnej usterki. Jaka jest jego przyczyna? W układzie wydechowym kondensuje się wilgoć z atmosfery – czyli skrapla się w nim para wodna. W efekcie, w tłumiku zalega woda. I kiedy odpalamy samochód, rozgrzewający się układ wydechowy zaczyna tę wodę odparowywać. Biały dym z rury wydechowej i woda Biały dym będzie się z rury wydobywać tak długo, dopóki z układu wydechowego cała woda nie zniknie. Największe wrażenie chmura białego dymu robi w zimie, bo w mroźnym powietrzy para wodna jest wyjątkowo dobrze widoczna. Warto też pamiętać, że im dłużej stoi samochód, tym więcej pary się skondensuje i tym więcej wody się skropli – a więc tym więcej będzie jej do odparowania. Zwłaszcza, jeśli jest duża wilgotność powietrza. W takich okresach białemu dymowi może towarzyszyć też wykapywanie wody z rury wydechowej – ale to tez normalne! Ciśnienie spalin wypycha po prostu z rury wydechowej skroploną wodę, która nie zdążyła jeszcze odparować. Biały dym z rury wydechowej podczas jazdy Para wodna wydobywa się z rury wydechowej jakiś czas po ruszeniu, ale potem znika. Jeśli w dalszym ciągu widzisz za sobą smużkę jasnego dymu, możesz podejrzewać, że z układu chłodzenia do układu spalania, do cylindrów, dostaje się środek chłodzący. I wyrzucony z gazami wydechowymi, już podgrzany i odparowany, wydostaje się w postaci oparów, przypominających parę wodną. Im wyższe obroty, a więc im szybciej jedziesz, tym więcej płynu chłodzącego dostaje się do cylindrów i tym większa jest chmura dymu. Może go być całkiem sporo! Jaka usterka może wywoływać taki stan rzeczy? Na przykład uszkodzona uszczelka pod głowicą, pęknięta głowica lub pęknięty blok silnika. Najczęstszą przyczyną jest jednak uszkodzona uszczelka. Kierowcy czasem pytają, co może oznaczać biały dym z rury wydechowej i nierówna praca silnika. Nasza odpowiedź: nie łączmy tych dwóch rzeczy, bo najprawdopodobniej mają dwie różne przyczyny, jako że powstawanie białego dymu nie ma związku z rytmem pracy silnika. Natomiast, jeśli pojawi się nierówna praca silnika i dym o zabarwieniu czarno-siwym, można podejrzewać, że zablokowany jest układ EGR. Czarny dym z rury wydechowej podczas przyspieszania To częsty widok na naszych ulicach! Takie poddymianie na czarno podczas przyspieszania powszechnie zdarza się nieco starszym dieslom. Ale nie jest to objaw poważnego problemu, diesle tak już mają. Taki czarny dym podczas przyspieszania jest efektem bogatej mieszanki paliwowo-powietrznej, gdy do komór spalania dostaje się paliwo w większej ilości. Zazwyczaj winien jest tu układ wtryskowy i zużyte wtryskiwacze, które dawkują za duża ilość paliwa. Czarny dym z rury wydechowej i układ EGR Ale lepiej i tak przyjrzeć się bliżej przyczynom, bo taki objaw może również świadczyć o uszkodzeniu pompy wtryskowej lub o nieprawidłowości pracy układu EGR czyli zaworu recyrkulacji spalin. To zawór, który kieruje spaliny z powrotem do kolektora ssącego, żeby się dopaliły. Ten wymóg ekologiczny ma podnieść normę czystości spalin. Kiedy zawór jest uchylony lub otwarty, cały układ dolotowy jest rozszczelniony. Wtedy też z rury wydechowej wydostaje się czarny dym. Czarny dym z rury wydechowej i turbina Kolejną przyczyną dymienia na czarno może być uszkodzenie w układzie turbo: pęknięta lub dziurawa turbo rura (czyli rura, która przez interkuler doprowadza sprężone powietrze od turbiny do silnika). Czasem rura ta wysuwa się lub wypina, dziurawy może się tez okazać interkuler – ale generalnie można powiedzieć, że przyczyną jest rozszczelniony układ dolotowy. Niebieski dym z rury wydechowej Dym z rury wydechowej może być niebieski lub błękitny. Takie spaliny zazwyczaj świadczą o zużyciu silnika, a konkretnie o tym, że nasza jednostka napędowa przepala nie tylko paliwo, ale także olej. Im intensywniejszy jest kolor dymu, tym więcej oleju jest przepalanego. Dlaczego silnik pali olej? Olej może dostawać się do komory spalania poprzez turbinę, która ma nieszczelności na wewnętrznym układzie smarowania (jest smarowana i chłodzona olejem silnikowym). Jeśli uszczelnienia wewnętrzne są uszkodzone lub zużyte, olej, zamiast wracać do miski olejowej, częściowo przedostaje się do silnika razem z powietrzem, które turbina spręża. Olej może się do komory spalania dostawać też przez pierścienie tłokowe, które są zużyte lub zablokowane i nie pracują prawidłowo. Zwłaszcza, jeśli zużyciu uległ pierścień olejowy. I choć generalnie zadaniem pierścieni jest do tego nie dopuścić, przy zużytych pierścieniach olej spod tłoka dostaje się nad tłok. Inną drogą przedostawania się oleju może być uszkodzona uszczelka pod głowicą. Jednak rzeczywistą przyczynę oceni specjalista, więc trzeba mu powiedzieć, jakie zaobserwowaliśmy objawy. Są wprawdzie pewne przesłanki, które pozwalają się domyślać, co się dzieje z samochodem (np. kiedy problemem jest turbina, niebieski dym pojawia się tylko podczas przyspieszania, a na biegu jałowym go nie będzie) to ostateczna ocena stanu silnika powinna być dokonana przez fachowca. Inaczej możemy przegapić niewielką usterkę, która – jak się rozrośnie do większych rozmiarów – okaże się znacznie droższa w naprawie. Czarny dym z rury wydechowej i brak mocy Jeśli wydobywa się czarny dym z rury wydechowej podczas przyspieszania i samochód jednocześnie nie ma mocy, najprawdopodobniej winna jest dziura w układzie dolotowym. Samochód ma moc i tylko dymi na czarno? Podejrzany będzie tu zużyty układ wtryskowy, wtryskiwacze lub pompa wtryskowa. Natomiast jeśli czarny dym pojawia się podczas zapalania zimnego silnika, a samochód przez chwilę nierówno pracuje, trzeba sprawdzić świece żarowe. Takie objawy można zaobserwować, gdy świece żarowe nie podgrzały cylindrów, nie są podgrzane komory spalania i silnik przez pierwsze chwile pracuje na niektórych cylindrach. Ale kiedy się nagrzeje, znika i dym, i nierówna praca. W takiej sytuacji przynajmniej jedna ze świec wymaga wymiany, czasem więcej, niż jedna – ale to jest tania do usunięcia usterka. Czarny dym wydobywający się z rury wydechowej samochodu, zwłaszcza tego z silnikiem wysokoprężnym, wzbudza u kierowców dwie odmienne reakcje. Jedni machają na niego ręką, twierdząc, że „diesel musi kopcić”. Inni natychmiast pędzą do mechanika w obawie przed poważną awarią. Które podejście jest rozsądniejsze? Cóż, to zależy… Gdy diesel dymi na czarno Często powtarzane w środowisku motoryzacyjnym stwierdzenie „diesel musi kopcić” jest prawdziwe, ale tylko w przypadku starszych samochodów. Konstrukcje sprzed 20 czy 25 lat, gdy w Europie dopiero planowano wprowadzenie norm emisji spalin, faktycznie mocno dymią. Czarne kłęby spalin ciągnące się za autem podczas ruszania czy przyspieszania nie powinny wzbudzać niepokoju – o ile oczywiście taki pojazd dymił od zawsze. W nowoczesnych autach z silnikami wysokoprężnymi sprawa przedstawia się inaczej. Czarny dym wydobywający się z rury wydechowej to w przeważającej większości sadza – resztki niedopalonego paliwa, które powstają, gdy do komory spalania trafia go więcej, niż silnik jest w stanie spożytkować przy dostępnej porcji powietrza. Produkuje je każdy diesel, zwłaszcza gdy pracuje na wysokich obrotach. Spalanie mieszanki paliwowo-powietrznej jest szalenie precyzyjnym procesem i drobnych wahań w proporcjach paliwa i powietrza nie da się uniknąć. Nowoczesne samochody z silnikami diesla, aby zostały dopuszczone do ruchu drogowego, muszą spełnić coraz bardziej restrykcyjne normy emisji zanieczyszczeń. To dlatego wyposażone są w przeróżne elementy, które zmniejszają produkcję spalin albo oczyszczają je z toksycznych związków. Na przykład zawory EGR czy katalizatory SCR wyłapują cząsteczki niewykorzystanego paliwa, a następnie wpuszczają je z powrotem do układu dolotowego, gdzie resztki zostają dopalone. Niemal wszystkie diesle wyprodukowane po 2010 roku mają też filtry DPF zatrzymujące drobinki sadzy. Auto ze sprawnym silnikiem wysokoprężnym nie powinno więc dymić jak stary traktor. Czarny dym w takim wypadku niemal zawsze zwiastuje kłopoty. Wtryskiwacze Gdy samochód zaczyna intensywniej dymić na czarno, pierwszym podejrzanym zawsze jest układ wtryskowy. Do powstania sadzy dochodzi właśnie wtedy, kiedy wtryski „za mocno leją”, czyli wtłaczają do komory spalania zbyt dużo paliwa. Nieprawidłowości w pracy wtryskiwaczy powoduje najczęściej stosowanie oleju napędowego niskiej jakości – zanieczyszczenia czy nieprawidłowy skład biochemiczny sprawiają, że wtryski stopniowo się zapychają i nie pracują tak precyzyjnie, jak to zaplanował konstruktor. Oznaki szwankowania wtryskiwaczy łatwo zauważyć. Na szczęście, bo jazda z niesprawnymi wtryskami może skończyć się nawet zatarciem silnika. Pierwszym symptomem są… wyraźnie lepsze osiągi – ponieważ układ wtryskowy pompuje do komory spalania większe ilości paliwa, wzrasta moc silnika. Następną oznakę stanowi właśnie zwiększone dymienie z rury wydechowej, zwłaszcza podczas ruszania, a kolejne: wzrost poziomu oleju silnikowego, nierówna praca na biegu jałowym, problemy z rozruchem i zwiększone spalanie. Turbosprężarka Dymienie na czarno bywa też przywarą samochodów z turbodoładowaniem. Zdarza się, że do cylindrów turbodoładowanego silnika dociera zbyt mało powietrza, co również skutkuje niedopalaniem się mieszanki paliwowo-powietrznej. Nieprawidłowość tego typu sygnalizuje właśnie czarny dym oraz spadek mocy silnika. Przyczyna ma zazwyczaj charakter mechaniczny – usterkę powoduje uszkodzenie wirnika turbosprężarki, koła kompresji lub łopatek zmiennej geometrii. Filtr powietrza Na szczęścia usterka, którą zwiastuje czarny dym z rury wydechowej, nie zawsze jest tak poważna i kosztowna, jak awaria wtryskiwaczy czy turbiny. Bywa też całkiem błaha. Problemy z dopływem powietrza do turbosprężarki i komory spalania może wywoływać także… zapchany filtr powietrza. Jeśli nagromadzi się w nim zbyt dużo zanieczyszczeń, przepływ powietrza do komory spalania nie będzie odbywać się płynnie, a to zaburzy proces spalania paliwa. Czarny dym a silnik benzynowy Choć zdarza się to zdecydowanie rzadziej, również z wydechów samochodów z silnikami benzynowymi może wydobywać się czarny dym. Dzieje się tak wtedy, gdy szwankuje układ odpowiadający za sterowanie pracą silnika. Często zawodzi sonda lambda – czujnik zlokalizowany w układzie wydechowym, który bada skład spalin. Na podstawie jego wskazań komputer sterujący dobiera proporcje mieszanki paliwowo-powietrznej. Jeśli sonda lambda wskaże złe zawartości, sterowniki skomponują niewłaściwą mieszankę – a wiemy już, co się stanie, gdy do komory spalania trafi za dużo paliwa. Twój samochód „puszcza dymek”? Jeśli do tej pory tego nie robił, wybierz się do mechanika. Lepiej dmuchać na zimne: szwankujące wtryskiwacze czy turbosprężarka wcześniej czy później doprowadzą do większych awarii – mogą nawet spowodować zatarcie jednostki napędowej. W utrzymaniu silnika w dobrej kondycji pomoże Ci odpowiednio dobrany olej silnikowy. Znajdziesz go na Źródło zdjęć: Ekspert EKSPERT TEAM TOTAL Twój diesel kopci? Co może być przyczyną dymienia z rury wydechowej? W wyniku pracy silnika emitowane są do atmosfery różnorodne związki pod zbiorczą nazwą spalin. Czy na ich podstawie można rozpoznać awarię silnika? Diesel powinien kopcić – prawda czy fałsz? Przez lata w wielu środowiskach przyjęło się twierdzenie, że auta z silnikiem diesla zawsze emitują więcej spalin aniżeli pojazdy z innymi jednostkami napędowymi. Na wstępnie trzeba jednak otwarcie powiedzieć, iż w żadnym wypadku nie jest to prawdą! Oczywiście, podczas pracy silnika zawsze emitowane są spaliny. Montowane są różnego rodzaju elementy mające na celu ich ograniczenie, lecz obecna wiedza techniczna nie pozwala na całkowite wykluczenie tego produktu ubocznego. Póki dym emitowany z rury wydechowej jest bezbarwny i niezbyt gęsty, nie masz się czym martwić. Zmiany jego koloru lub intensywności mogą natomiast wskazywać na rozmaite usterki, których naprawa nierzadko będzie wiązała się z poważnym wydatkiem. Nie powinno cię niepokoić także zwiększone kopcenie z rury wydechowej podczas uruchamiania silnika lub w czasie jego bardzo intensywnej pracy. Takie chwilowe podwyższenie emisji jest normalne, jeżeli nie towarzyszą temu inne niepokojące objawy. Kilku lub kilkunastosekundowe natężenia ciemnego dymu przy odpaleniu auta zwykle nie sygnalizują wystąpienia awarii. Biały dym z rury wydechowe To jeden z najczęstszych objawów w pojazdach z silnikiem diesla. Przyczyną takiego zabarwienia jest płyn chłodniczy. Pierwszym twoim krokiem powinna być kontrola ilości tej cieczy w zbiorniku wyrównawczym. Zwykle okazuje się, że jej poziom jest niski, a dalsza eksploatacja auta skutkuje kolejnymi ubytkami. Celem upewnienia, warto sprawdzić szczelność samej chłodnicy oraz przewodów doprowadzających i odprowadzających. Jeżeli test wypadnie pomyślnie, możesz być niemal pewny, iż płyn wycieka do komór spalania silnika. W większości przypadków przyczyną obecności płynu chłodniczego przy procesie spalania jest przepalona uszczelka pod głowicą. Nie są to najlepsze wiadomości, gdyż jej wymiana to bardzo skomplikowana procedura, która może poważnie odchudzić twój portfel. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda, jeśli pękła sama głowica lub jeden z elementów bloku jednostki napędowej. Warto jednak przyjrzeć się, kiedy faktycznie dym z rury wydechowej przybiera białą barwę. Jeśli dzieje się to w chłodne poranki, może to być jedynie para wodna. W takim przypadku w chwilę po opuszczeniu końcówki rury wydechowej biały kolor znika. Zdarza się, iż z tego powodu dochodzi do pomyłki. Emisja pary wodnej w zimne dni jest całkowicie normalna – oczywiście zaraz po uruchomieniu silnika. Nie świadczy również o żadnym uszkodzeniu w obrębie silnika. Niebieski dym z rury wydechowej Błękitny lub niebieskawy odcień dymu informuje o zbytnim zużyciu niektórych elementów silnika – zasada ta dotyczy zarówno jednostek benzynowych, jak i diesla. Kolor wywołany jest spalaniem oleju silnikowego, który na skutek usterki wycieka do komór spalania. Aby to potwierdzić, warto skontrolować poziom oleju silnikowego na bagnecie, oczywiście na zimnym silniku. Najczęściej odpowiedzialne są za to uszczelniacze zaworowe. Początkową diagnostykę można wykonać dzięki zmianie obrotów silnika. Jeżeli niebieski dym ulatnia się podczas intensywnej pracy, przyczyną może być wadliwa turbosprężarka lub pierścienie zaworowe. Wystąpieniu objawów na biegu jałowym winne mogą być cylindry. Przy uszkodzonej turbinie dodatkowo pojawia się wyraźny spadek mocy, który można odczuć natychmiast po pojawieniu się kłębów dymu. Nie zaleca się kontynuowania jazdy, gdyż w jej efekcie w komorach silnika spalaniu ulega olej ze sprężarki, a prędkości osiągane przez wał korbowy mogą dochodzić nawet do 6 tys. obrotów na minutę. Mechanicy określają to jako „rozbieganie silnika”, nierzadko prowadzi to do wymiany całej jednostki napędowej. Czarny dym z rury wydechowej Usterka tego rodzaju bywa najczęściej lekceważona przez kierowców, zresztą bardzo niesłusznie. Zdarza się także, iż na skutek obiegowej opinii lub niewiedzy, kłęby czarnego dymu będą po prostu niezauważone. Co więcej, jeżeli twoje auto nie posiada żadnego systemu filtrującego cząstki stałe (DPF/FAP), to w momencie, gdy po długotrwałej i spokojnej jeździe nagle zwiększysz obroty, powstały dym nie będzie wskazywał na awarię silnika. Tym bardziej, jeśli po chwili spaliny wrócą do pierwotnego zabarwienia i gęstości. Jeżeli natomiast ilość czarnego dymu z rury wydechowej wzrasta wraz z obrotami silnika (i nie stabilizuje się po chwili), najprawdopodobniej nie dochodzi do pełnego spalania paliwa w komorach jednostki napędowej. Nadmiar jest zwyczajnie „wyrzucany” w czysto mechaniczny sposób. Przyczyn takiego zachowania auta może być wiele. Do najczęstszych zalicza się niesprawne wtryski, problemy z zaworem recyrkulacji spalin (EGR) lub układem dolotowym czy po prostu wątpliwej jakości paliwo. Rzadziej kopcenie z rury wydechowej na czarno jest powodem nieodpowiednich ustawień turbosprężarki. Nadmierny dym z rury wydechowej? Udaj się do fachowca! Obojętnie jakiego zabarwienia spaliny dostrzeżesz w swoim aucie, najlepszym rozwiązaniem będzie szybki kontakt ze sprawdzonym mechanikiem. Jednostka napędowa to kluczowy element twojego pojazdu, a duże jej uszkodzenia wiążą się z co najmniej równie wielkimi kosztami naprawy. Wczesna interwencja pozwoli ci nie tylko na jazdę sprawnym autem, lecz prawdopodobnie także na oszczędności. Czarny dym z rury wydechowej raczej nigdy nie jest normalnym objawem. Jego nagłe pojawienie się to sygnał, by udać się do mechanika. Raczej nie ma co liczyć na to, że objaw sam zniknie, ale warto przynajmniej wiedzieć, co spowodowało, że Twoje auto dymi na czarno. Co oznacza czarny dym z rury wydechowej? Co ważne, czarny dym z rury dotyczy właściwie tylko w autach z silnikami wysokoprężnymi. Niby “diesel musi dymić”, ale akurat w przypadku nowoczesnych jednostek napędowych nie warto w to wierzyć! Gdy samochód dymi na czarno, jedno jest pewne – czekają nas wydatki! Czy duże czy małe to już zależy od rozmiaru uszkodzeń. Poniżej potencjalne uszkodzenia, które mogły doprowadzić do wystąpienia takiej usterki: Usterka doładowania lub turboUszkodzenie wtryskiwaczy Jeżeli chodzi o doładowanie – mogło dojść do uszkodzenia wężyków w układzie dolotowym. Pojawia się nieszczelność, a w skrajnych wypadkach wężyki zwyczajnie wypięły się. Zwykle takiej usterce towarzyszą też inne objawy, takie jak na przykład gwizd przy przyspieszaniu, brak mocy czy nawet pojawienie się kontrolki silnika. Tak samo uszkodzić się może turbina – łopatki czy wirnik również ulegają awariom. Dlaczego tak się dzieje? Gumowe przewody z wiekiem i kolejnymi tysiącami przejechanych kilometrów zwyczajnie parcieją. Co najgorsze może się to stać w najmniej spodziewanym momencie – nie ma właściwie żadnej metody na to, by jakoś temu zapobiec. Na całe szczęście, sama naprawa zwykle nie jest kosztowna – od kilkudziesięciu do kilkuset złotych, w zależności od rozmiaru dym z wydechu jest niemal pewien w przypadku uszkodzenia wtryskiwaczy. Zbyt niskie lub zbyt wysokie ciśnienie wtrysku, jak również nieszczelności układu to czynniki, które mogą doprowadzić do tego, że auto dymi na czarno. Co niszczy wtryskiwacze? Przede wszystkim kiepskie paliwo. Pamiętajmy, że w nowoczesnych silnikach wysokoprężnych stosowane są niezwykle precyzyjne układu wtrysku. Nawet drobne zanieczyszczenia są w stanie zaburzyć ich działanie, co objawia się właśnie przez czarny dym z rury robią też przebiegi aut. Samochody z wykorzystującym tak precyzyjne rozwiązania układem Common Rail są na rynku od 1997 roku, więc siłą rzeczy w wielu z nich wtryskiwacze uległy po prostu naturalnemu zużyciu. To samo dotyczy też jednostek z pompowtryskiwaczami (na przykład czy TDI PD znane z popularnych aut grupy VAG) – ogromne przebiegi czy ogólne wyeksploatowanie pojazdów robią swoje. Niestety, czarny dym z rury wydechowej spowodowany uszkodzeniem wtryskiwaczy oznacza spore koszty. Pół biedy jeżeli można je poddać regeneracji. Gorzej, jeżeli nie nadają się one do takiego zabiegu, jak to jest w przypadku niektórych aut japońskich – rachunek za naprawę rzędu kilku tysięcy złotych nie powinien być żadnym zaskoczeniem. Co zrobić gdy auto dymi na czarno? Najważniejsza rzecz – nie czekać aż się pogorszy! Najlepiej jak najprędzej zaprzestać jazdy i zadzwonić po lawetę, która zabierze samochód do warsztatu. Jak mówi pracownik pomocy drogowej w Gorzowie – przyczyna może być błaha, ale jeżeli to zignorujemy, mogą pojawić się kolejne usterki, a kwota rachunku za naprawę wzrośnie jeszcze bardziej. Na podstawie barwy spalin można często określić, z jakiego typu usterką mamy do czynienia. Co oznacza czarny dym wydobywający się z rury wydechowej Gazy wydechowe składają się z tlenków węgla, azotu i siarki, a także aldehydów, ozonu i węglowodorów. Dopuszczalną ilość poszczególnych związków określa norma emisji spalin Euro. Nowoczesne samochody są jak filtry na kominach elektrowni węglowych. Do atmosfery przepuszczają śladowe ilości szkodliwych substancji. Gorzej z pojazdami sprzed 2-3 dekad, gdy ekologiczne obostrzenia nie były aż tak restrykcyjne. W związku z tym nie dziwi fakt, że w trosce o jakość powietrza wiele europejskich miast zakazało wjazdu do centrum samochodom spełniającym znacznie mniej restrykcyjne Euro 2 lub Euro 3 (im nowsza norma Euro, tym samochody mogą emitować mniej szkodliwych substancji, aktualnie obowiązuje Euro 6d). To właśnie w ich przypadku najczęściej dochodzi do nadmiernej emisji toksycznych gazów i nienaturalnego dymu wydobywającego się z układu wydechowego. Nienagannie funkcjonujący silnik i układ wydechowy wydziela bezbarwne spaliny. Co w sytuacji, gdy za autem dostrzeżemy czarny dym? Czarny dym z rury wydechowej Czarny dym z rury wydechowej niemal w każdym przypadku dotyczy jednostek wysokoprężnych. Jeszcze 20 lat temu, trudno było znaleźć diesla, który nie zostawiałby za sobą czarnej chmury przy gwałtownym zwiększaniu obciążenia silnika. Wraz z rozwojem technologii taki napęd stał się bardziej przyjazny środowisku, ale i zdecydowanie droższy w naprawach. Czarny dym stanowi obecnie rzadkość, ale i prawdziwy powód do zmartwień. Wtryskiwacze W większości przypadków gęste obłoki w czarnym kolorze oznaczają uszkodzenie wtryskiwaczy - za małe ciśnienie wtrysku lub nieszczelności w układzie. Common-rail (system wtrysku paliwa stosowany w nowoczesnych dieslach), jak również pompowtryski (z tego rozwiązania korzystał głównie Volkswagen) są wrażliwe na jakość tankowanego paliwa, więc o ich awarię nietrudno. W takiej sytuacji, należy się spodziewać kosztownego remontu. Elementów niektórych producentów nie da się regenerować, co zmusza użytkownika do kupna nowych komponentów wycenianych na kilka tysięcy złotych - na szczęście za komplet. Układ doładowania Czarny dym może też oznaczać problemy ze zużytymi wężami przy chłodnicy turbosprężarki. Jej awaria wiąże się również z wyraźnym spadkiem mocy i głośniejszą pracą jednostki napędowej. Wyeliminowanie tej usterki jest znacznie tańsze niż naprawa układu wtryskowego. W zależności od modelu i popularności danego silnika, cena wyeksploatowanych elementów wynosi od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Układ doładowania to także sama turbosprężarka, a w niej wiele elementów współpracujących ze sobą. Defekt wirnika turbiny, koła kompresji lub łopatek zmiennej geometrii również zacznie generować czarne obłoki trujących spalin z uwagi na nieodpowiednią ilość powietrza wtłaczaną do cylindrów. Jak temu zaradzić? Doładowanie można regenerować. W przypadku popularnych silników pokroju TDI, dCi, HDi, czy CRDi, koszt przywrócenia pełnej sprawności turbosprężarki zamknie się w kwocie 1500 zł. W przypadku sprawności niektórych elementów doładowania, regeneracja pochłonie niecały tysiąc zł. Czarny dym z rury wydechowej generowany przez silniki benzynowe Bardzo rzadko, ale problem dymienia na czarno dotyczy również jednostek benzynowych. Zdarza się to w sytuacji, gdy użytkownik dokonał mało profesjonalnego tuningu elektronicznego silnika. Źle zaprogramowana mapa powoduje wtryskiwanie do komory spalania zbyt dużej ilości paliwa. Ciemne spaliny będą wówczas widoczne nie tylko podczas jazdy, lecz również w czasie pracy motoru na biegu jałowym. Jak temu zapobiec? Wystarczy powrócić do pierwotnych ustawień elektronicznych komputera sterującego silnikiem lub udać się do firmy, która zaprogramuje odpowiednią mapę.

czarny dym z rury wydechowej diesel